www.railworks.fora.pl

skinnyraf

Trochę podpytałem admina DTG na forach Steam i interpretacja na dzisiaj jest taka (chociaż wszystko się może zmienić kiedy będą dalsze komunikaty DTG):

Najprawdopodobniej Train Simulator oparty na Unreal Engine będzie zupełnie osobną grą. Będzie więc można nadal grać we wersję 2014 (czy do tego czasu pewnie 2015).

Nowy TS zacznie od zera. Trwają prace nad konwerterami, ale jest ryzyko, że konwersja będzie równie łatwa jak konwersja między MSTS czy Trainz a TS, a wszyscy wiemy jak to wychodziło.

Czyli nie będzie sytuacji wymuszonej aktualizacji silnika do UE i wyrzucenia do kosza wszystkich posiadanych dodatków, ale nie będzie też możliwości z korzystania z obecnych dodatków w nowym silniku.

falubazadam97

105N #338

falubazadam97

Venzoo

Zmiana silnika w "Train Simulator" jest zapewne podyktowana tym, że konkurencyjny "Trainz" wkrótce doczeka się nowej odsłony, która może wyglądać lepiej niż obecnie "TS".
Dla zainteresowanych tutaj jest link do szczegółowych informacji [link widoczny dla zalogowanych]

xrayPL

Tak to na pewno to. Już dawno to ogłosili. Dlatego pisałem, że to była kwestia czasu Smile

skinnyraf

E tam. A co spowodowało, że Wiedźmin 2 porzucił Aurorę na rzecz RedEngine?

Słyszeliście o software rot?

Przy komercyjnym oprogramowaniu, a właściwie przy każdym jeśli jest ustalona data wydania, pewne rzeczy się dopycha kolanem w ostatniej chwili. Potem wszystkie zmiany, rozszerzenia, usprawnienia robi się tak samo. To powoduje, że nawet elegancki silnik po jakimś czasie zaczyna wyglądać jak rudera z blachy falistej w slumsach.

W pewnym momencie utrzymanie tego w stanie akceptowalnym staje się zbyt drogie. TS w sposób ewidentny już jest w takim punkcie, po 7 latach na rynku. Wtedy jedna opcja to remont generalny (refactoring). Drugie - to wyrzucenie wszystkiego do kosza i zaczęcie od nowa. DTG wybrało to drugie.

skinnyraf

Szybki update od DTG:

Premiera TS na silniku UE4 jest spodziewana najwcześniej za 18 miesięcy. Nie zdecydowano jeszcze czy będzie TS2016, ale będzie to zależało od ewentualnego poślizgu premiery nowej wersji.

xrayPL

A ja dopeiro dzisiaj miałem okazje odpalić zaktualizowanego TS. Spadło mi troche fpsów, ale wygląda lepiej. Chyba wrócę do tworzenia mojej rozpoczętej trasy Smile

skinnyraf

Sova

skinnyraf

Oj, przetoczyła się ta dyskusja kiedy ogłosili migrację do UE4...

Nie ma dobrej odpowiedzi. Z jednej strony cokolwiek kupisz teraz, będziesz mógł w to grać nawet po premierze nowego TS. Co więcej, będziesz mógł nadal uzupełniać kolekcję.

Kiedy wyjdzie nowy TS, będzie to trochę pustynia - pewnie coś jak goły TS2014: 3-4 trasy, z 12 lokomotyw i tyle. Ciężko będzie stworzyć od razu realistyczne scenariusze. Wiele osób więc poczeka z rok, zanim się przesiądzie.

Z drugiej strony o ile trasy będą pewnie jakieś nowe, o tyle tabor pewnie będzie powtórką z obecnej generacji. Wiadomo, że jeśli Niemcy to BR101, BR294, jakiś ICE, jakiś S-bahn BR42x. Jeśli UK, to pewnie HST, coś z Class 37x, jakiś butelkonosy itp. Więc za tabor rzeczywiście będzie się płaciło powtórnie.

No ale jeśli będzie lepiej odwzorowany, to może będzie warto. W sumie BR423, 424 i 426 to praktycznie repainty (z małymi różnicami) a niektórzy kupili każdy z tych modeli. Parę innych lokomotyw (np. Class 66) też istnieje w kilku wariantach.

Mnie do zakupu TS na UE4 przekona jedno: wsparcie dla SteamOS/Linux (jeśli będzie, a raczej będzie).

pawerybs

Panowie, ja też się specjalnie nie cieszę z tego, że ma wejść zupełnie nowy TS na nowym silniku... Bo właściwie będzie jak z The Sims (1, 2, 3, 4...) gdzie będziemy mieli do czynienia (jak to napisał skinnyraf) z "pustynią", a za wszelkie dodatki oczywiście trzeba będzie zapłacić. Mam nadzieję, że to, co wiele osób stworzyło do tras (darmowy content) będzie można prosto przekonwertować do nowego symulatora. Sam stworzyłem setki dodatków i byłoby i szkoda gdybym nie mógł tego wykorzystać... :-/
Z drugiej strony chciałbym wrócić do poruszanego przeze mnie wielokrotnie wątku polskich dodatków... Powiem szczerze wycofałem się w ostatnich miesiącach (inna sprawa, że do końca listopada jestem w Niemczech na stypendium), ale lekko irytuje mnie fakt, że my tu sobie dyskutujemy o TS 2015 i o ewentualnie nowym silniku i nowym symulatorze, podczas kiedy w temacie TS 2014 na polskiej scenie nie dzieje się kompletnie nic! Oprócz jednego modelu tramwaju, garstki dodatków typu szyny i trakcja i moich dodatków kolejowych i innych nie ma nic... Nikomu się nie chce ruszyć, każdy tylko czeka co zrobią inni... Wiecie co, wiem, że odbiegam od tematu tego wątku, ale czuję niesmak... Wy tu tylko gadacie, a w innych krajach coś się dzieje :-/

Venzoo

Myślę że nie ma co demonizować nachodzącej nowej odsłony na nowym graficznym silniku, przede wszystkim dlatego, że obecna generacja "Train Simulator" nadal będzie żyła, stawiam że minie sporo czasu zanim gracze porzucą całkowicie obecną wersję, a później nadal będzie można do niej wrócić, tak jak do MSTS.

Jeśli chodzi o tabor to niekoniecznie trzeba będzie bulić ponownie, pamiętajmy że będzie to całkiem nowe otwarcie serii, więc na pewno na start znajdzie się 4-6 tras, które przy tak wysokim poziomie wykonania jaki oferuje UE 4, mogą zapewnić zabawę na bardzo długo, poza tym wiele linii czeka jeszcze na odwzorowanie. Jeśli chodzi o tabor to na pewno niektóre maszyny się powtórzą, ale być może dodatki z maszynami z poprzednich części, będą obniżone o połowę dla posiadaczy, na Steam jest opcja wykrywania zniżki w takim przypadku.
Może się także wydawać, że wszystko już zostało pokazane, ale w samym UK jest nadal wiele modeli, które czekają na obecność w symulatorze, nawet jeśli chodzi o Class 37 to wyprodukowano wiele różnych wariantów, więc na pewno znalazło by się coś świeżego. Poza tym do współczesnych scenariuszy nie są one niezbędne, ponieważ regularnie jeżdżą już tylko w "Direct Rail Services". Obszar brytyjski ma trochę gorzej bo jednak sporo lokomotyw już jest, ale Ameryka i Niemcy nadal mają ogromny potencjał, poza tym w nowej odsłonie pewnie dojdą nowe regiony.
Myślę że warto także przytoczyć historię dodatku, "Marias Pass", ta sama linia była odwzorowana także w MSTS, a jednak wielu graczy zakupiło ją tak jakby "ponownie". Podejrzewam że przeskok technologiczny będzie tak duży, że nawet te same trasy czy maszyny, będą warte zakupu.

Szkoda tylko, że producenci podejmują ogromne ryzyko, ponieważ wykorzystanie w tak niszowym gatunku, tak wymagającego silnika graficznego może być dużym problemem. Wśród normalnych gier, nawet jeśli część nie odpali gry to jednak zbiorowość jest o wiele większa ze względu na popularność. W serii "Train Simulator" graczy jest niewielu (w porównaniu do ogółu) i niemożność odpalenia gry przez część graczy, będzie już odczuwalna, ponieważ nie kupią oni po prostu tego tytułu, a wraz z nim DLC.
To ważne ponieważ DTG samo niejednokrotnie powtarzało, że z samej sprzedaży symulatora nie zdobyliby takich możliwości rozwoju, nie mówiąc o darmowych aktualizacjach, a dzięki DLC studio może realizować kolejne założenia.

Krzychu K

A ja mam pytanko o TS2016. To już jest wersja na nowym silniku Unreal Engine 4 czy jeszcze nie i czy będzie to wszystko kompatybilne z tym co obecnie posiadam czy nie?